****** Oczami Diany *******
Obudziłam się po godzinie 11, strasznie bolała mnie głowa. Zorientowałam się że śpie w ciuchach. Pewnie byłam mocno zmęczona i nie miałam siły iść się przebrać. Spojrzałam w lustro i sama siebie się wystraszyłam. Włosy były w strasznym nieładzie, poroszczochrane. Makijaż cały porozmazywany, kawałki szminki na ustach. I na dodatek śmierdziałam alkoholem. Wzięłam potrzebne rzeczy i poszłam do łazienki doprowadzić się do porządku. Rozczesałam z trudem włosy, związałam je i wzięłam się za zmywanie makijażu. To całe rozczesywanie i zmywanie zajęło mi 20 minut. Weszłam pod prysznic i dokładnie się wymyłam. Po wyjściu ubrałam się w TO i zaczęłam suszyć włosy. Po wysuszeniu związałam je w wygodnego koka i poszłam do swojego pokoju. Weszłam po czym pobiegłam otworzyć okno, była w nim straszna duchota. Zeszłam na dół zjeść śniadanie. Rodziców nie było, weszłam do kuchni i wyciągnęłam potrzebne rzeczy z lodówki i szafek. Miałam ochotę na naleśniki, więc je zrobiłam. Rozpuściłam aspirynę i zaczęłam ją pić. Po skończonym śniadaniu wzięłam brudne naczynia i wstawiłam do zmywarki. Napisałam do Laury i po 3 minutach była już u mnie. Była ubrana w TO. Podekscytowana opowiadała coś o Piotrku i mówiła że umówili się dzisiaj w parku. Cieszyłam się, że Laura znalazła w końcu chłopaka. Ale nagle posmutniałam, bo pomyślałam o Niallu.
- A co z Niallem ? - Wyparowałam nagle.
- Pisał dzisiaj rano, ale nie wiedziałam co mu odpisać. - odpowiedziała.
- Może lepiej żebyś mu powiedziała o Piotrku ? Przynajmniej będzie wiedział. - poradziłam jej.
- No może to dobry pomysł. Ale co jeśli nie będzie chciał się więcej do mnie odzywać ? Co jeśli mnie znienawidzi ? - powiedziała z łzami w oczach.
- Posłuchaj z Niallem znam się jakieś 4 dni, ale już wiemy o sobie prawie wszystko. Chodź krótko się znamy, zdążyłam go pokochać jako przyjaciela. I nie chcę go stracić. - dodała i rozpłakała się.
- No tak, mówiłaś że Niall jest strasznie wrażliwy, więc może go to zaboleć. Zastanów się co będzie jak przeprowadzimy się do Londynu. Będziesz dalej z Piotrkiem ? Związek na odległość ? To nie wróży nic dobrego. No bo Piotrek nie będzie chciał się przeprowadzać, a po za tym nie zna dobrze angielskiego i wątpię żeby z takim angielskim mógł się z kimś porozumieć. A Niall mieszka na miejscu, jeżeli się już kochacie to pomyśl jakby było gdybyście byli razem. - powiedziałam.
- No to co ja mam teraz zrobić ? Kocham Piotrka ale związek na odległość nie wypali, kocham Nialla, ale znamy się kilka dni. Mam zerwać z Piotrkiem i być z Niallem ? Czy być dalej z Piotrkiem ? - zapytała dalej z łzami w oczach.
- W tym nie mogę ci już pomóc, sama musisz dokonać wyboru. Idź do domu i przemyśl to wszystko. - poradziłam jej.
- No dobrze, otarła łzy i ruszyła w stronę drzwi.
- Jak będziesz czegoś potrzebowała napisz smsa. - powiedziałam żegnając się z nią w drzwiach.
Zamknęłam drzwi, poszłam do kuchni i nalałam soku do szklanki.
Ruszyłam na górę do swojego pokoju. Otworzyłam drzwi i stanęłam jak wryta. W pokoju panował okropny syf, ledwo co się ruszałam. Rano to nie wyglądało, aż tak źle. Skoro Laura jest u siebie i myśli, a potem idzie na spotkanie z Piotrkiem, więc cały dzień spędzę w domu. Postanowiłam posprzątać ten bałagan. Brudne ciuchy zaniosłam do łazienki i wrzuciłam do pralki, wlałam płyn i proszek, nastawiłam na godzinę i włączyłam. Ubrania się prały, wróciłam do pokoju i zaczęłam układać książki na półkach, potem poukładałam kosmetyki na toaletce. W końcu wszystko posprzątałam, cały pokój błyszczał z czystości. Zajęło mi to 3 godziny, zeszłam na dół z laptopem i usiadłam przy blacie w kuchni. Włączyłam laptopa i zamieściłam fotkę na twitterze, przed posprzątaniem pokoju i po posprzątaniu, dodałam komentarz " moja dzisiejsza praca, jestem z siebie dumna " i weszłam na facebooka. 32 nowe posty, 6 wiadomości i 12 zaproszeń do znajomych. Przez 2 dni trochę się tego nagromadziło. Posprawdzałam wszystko, popisałam ze znajomymi i wyłączyłam fb. Włączyłam YouTube i puściłam moją ulubioną PIOSENKĘ. Przy robieniu kolacji śpiewałam i tańczyłam rytmicznie do piosenki. Zrobiłam spaghetti, zjadłam ze smakiem i poszłam do salonu. Włączyłam telewizor, leciał jakiś wywiad na żywo. Po 5 minutach oglądania, skapnęłam się że to One Direction. Tak wiem, mam bardzo szybki skap. Zauważyłam, że Niall jest jakiś trochę smutny. Zastanawiałam się czy to dlatego że Laura się do niego nie odzywa, czy z jakiegoś innego powodu. Nagle jakby dziennikarka czytała mi w myślach, zauważyła że Nialler jest smutny i zapytała się go z jakiego powodu. On opowiedziałam o tym jak poznał parę dni temu dziewczynę i zdążył się w niej zakochać, ale ona mu nie odpisuje i się nie odzywa. Wytrzeszczyłam oczy gdy to usłyszałam. Nagrałam ten moment gdy to mówi i zadzwoniłam do Laury, żeby do mnie jak najprędzej przyszła. Zapytała się co się stało, a ja puściłam jej ten kawałek. Laurę oblał lekki rumieniec, po jej minie mogłam wywnioskować że jest w nim bardziej zakochana. W wywiadzie chłopcy mieli 20 minut przerwy, więc przyciszyłyśmy trochę głos i Laura zaczęła opowiadać mi o tym co się wydarzyło jak się spotkała z Piotrkiem w parku. Powiedziała mi że zerwała z Piotrkiem, wszystko mu wytłumaczyła i że będzie lepiej jak zostaną tylko przyjaciółmi. Powiedziała także, że chce być z Niallem i że go kocha. Chłopcy mieli jeszcze 5 minut przerwy, popędziłam Laurę, żeby zadzwoniła do Nialla i mu wytłumaczyła dlaczego się nie odzywała. Przyszła jakaś dziwna, uśmiechała się cały czas.
- Dlaczego się tak dziwnie uśmiechasz ? - zapytałam zaciekawiona.
- Boo.. Gdy wytłumaczyłam wszystko Niallowi, on powiedział że mnie kocha i zapytał się czy chcę być jego dziewczyną, a ja się zgodziłam. - odpowiedziała uradowana. Krzyknęłyśmy w tym samym momencie, cieszyłam się razem z nią. Czekałyśmy z niecierpliwością na dalszą część wywiadu. Gdy chłopcy weszli i usiedli, od razu popatrzyłyśmy się na szczęśliwego Nialla. Nie mógł opanować swojego uśmiechu. Dziennikarka także to zauważyła i tym razem zapytała się Nialla czemu jest taki szczęśliwy, bo przecież był strasznie smutny. On trochę się zawahał, ale w końcu powiedział: " Jestem szczęśliwy dzięki dziewczynie, w której jestem na zabój zakochany, a ona 5 minut temu zgodziła się być moją dziewczyną ". Dziennikarka zrobiła duże oczy, po czym się uśmiechnęła i zapytała czy wyjawi imię tej farciary. Niall się uśmiechnął, wstał i powiedział: " Ta wiadomość jest do fanów i wszystkich ludzi na ziemi. Jestem w związku z Laurą Olszewską, mieszka ona w Polsce, ale za tydzień i 2 dni przeprowadza się do Londynu z koleżanką. Jest najpiękniejszą i najlepszą dziewczyną na świecie. Fanki nie bądźcie zazdrosne i nie wyzywajcie mojej Laury. Mam nadzieję że będę z nią do końca życia, że będziemy szczęśliwą rodziną z gromadką dzieci i pięknym domem. I już nie mogę się doczekać, aż będziemy razem chodzić po Londynie trzymając się za ręce. Kocham Cię ". Tylko słowami zakończył swoją wypowiedź. Laura na te słowa rozpłakała się.
- Dlaczego płaczesz ? - zapytałam.
- Dlatego że to było, takie.. Takie... CUDOWNE ! Jeszcze nikt mi nie powiedział czegoś tak pięknego. Jesteśmy od 30 minut razem, a on już planuje naszą przyszłość. Kocham go.
Uśmiechnęłam się, Laura jest szczęśliwa, dlatego ja też jestem szczęśliwa. Myślę że będą idealną parą. I przetrwają te ciężkie i łatwe dni. Była godzina 22, Laura zabrała swoje rzeczy i poszła do swojego domu. Ja wyłączyłam telewizor i poszłam do łazienki. Zmyłam makijaż i weszłam pod prysznic. Gorące krople spadały na moje ciało. O tak, tego mi było trzeba, relaksującego prysznica. Niechętnie wyszłam z kabiny i opatuliłam się ręcznikiem. Założyłam swoje ulubione piżamki i skarpetki. Wysuszyłam włosy i poszłam się położyć do łóżka. Zadzwoniła Laura, gadałyśmy ponad 2 godziny. Była późna pora, oczy mi się kleiły i co chwilę ziewałam. Pożegnałam się z Laurą i poszłam w kimę.
_________________________________________________________________________________
Mam nadzieję że rozdział się podoba. Długo nie pisałam, dlatego że nie miałam weny, szkoła i takie sprawy.
Następny rozdział pojawi się za 3, 4 dni. Bądźcie cierpliwi :)
Jak już przeczytałaś/eś zostaw komentarz, to dla mnie bardzo ważne.
Laura i Niall są w związku i zapytał jej się nigdy nawet nie widząc jej na żywo.. Wow.. to słodkie i trochę dziwne.. troszkę się pospieszyłaś, ale to przecież twoje opowiadanie, więc mi nic do tego :D
OdpowiedzUsuńOgólnie rozdział fajny, piszesz bardzo szczegółowo. Może miejscami zbyt szczegółowo, ale co tam.. (sorki, jestem czepialska xD)
Lecę czytać następny, mam nadzieję, że się cieszysz :p
Ja ucieszyłabym się, gdybyś poczytała mojego bloga, oczywiście do niczego nie zmuszam!
my-1d-story.blogspot.com
Tak jakoś wyszło. Nie miałam za bardzo weny xd Poczytam, poczytam :)
Usuń